New member
No jeśli żem wyglądam na zjawę, to już nie dobrze zali ze mną*uśmiechnął się lekko*Wskaż mnie jeno mą komnatę, bo już całkowicie się pogubiłem.
Offline
*Z uśmiechem wskazał na drzwi leżące w połowie korytarza.*
- Żali tam wolna komnata otworem czeka na swego najemce.. Zajmijże jeśli Ci się spodoba wszak jeno tam łoże stoi i pustych pułek pare ściane zdobi..
Offline
New member
*krasnolud podrapał się po brodzie*tym lepiej...dużo lepiej, będę mógł swoje rupiecie tam przechować*popatrzył na niego przez chwilę i podażył do wskazanego mu pokoju*
Offline
*krasnolud rozejzal sie po korytarzu* no no no *pogladzil wasy* widok imponujacy, lecz nie przyszedl ja tu by korytaz ogladac ..hyk.. *rozejzal sie po czym ruszyl chwiejnym krokiem i wiedziony przez swoj nos prosto do piwniczki pelnej wina*
Offline
*Szła korytarzem. Nie widziała nikogo.*
-Cholera. Żadnej żywej duszy. Gdzież się wszyscy podziali? Wywiało ich czy co?
*Klnąc pod nosem skierowała się w stronę piwnic.*
-Trzeba się rozruszać. A najlepsze na rozruszanie się jest wypić jakiś godny trunek
*Z uśmiechem na ustach przyśpieszyła kroku.*
Offline